czwartek, 2 lipca 2009

Spanish song bird


Jetem zmęczona, nie mam siły nic pisać przedwczorajszo/wczorajsza inwentura mnie wykończyła...

Kilka dni temu byłam w domu i udało mi się namówić mamę aby uszyła mi coś. Kocham miłością wielką tę spódniczkę ^^








spódnica - uszyta przez mamę
bluzka - mamy (już moja)
buty - mamy (jw.)
legginsy - z szafy




'bo mi się nudziło

~ 7 komentarze: ~

Anonimowy
at: 2 lip 2009, 18:41:00 pisze...

o ładna spódnica. Ma bardzo korzystny krój. Buty cudne !

Anonimowy
at: 2 lip 2009, 19:17:00 pisze...

fajną musisz mieć Mamę :)

Anonimowy
at: 2 lip 2009, 20:01:00 pisze...

cudna spódniczka!

aivie says:
at: 3 lip 2009, 11:55:00 pisze...

buty są świetnie!

natalenka says:
at: 3 lip 2009, 22:30:00 pisze...

Oooo... jaka wspaniała spódnica!

Natalia says:
at: 5 lip 2009, 15:01:00 pisze...

ooo spódnica rzeczywiście cud-miód!
że też moja mama nie umie szyć :(
pozdrowienia i zapraszam do siebie :)

nonsens says:
at: 7 lip 2009, 23:50:00 pisze...

bardzo ładna ta spódnica :)

+

Blogger templates

Translate

Blogroll

About