Mój urlop dobiega końca, w poniedziałek wracam do Wrocławia i znów do pracy... Ku końcowi zmierza także tegoroczne lato. Mimo ciepłych i słonecznych dni, jeszcze, wieczory są już chłodne. Co dokładnie obrazują zdjęcia poniżej. Dobrze mi zrobił pobyt w domu. Nie zrealizowałam większości swoich planów (nie poszłam w góry, nic nie uszyłam - za to namówiłam mamę na uszycie mi spódnicy, którą najprawdopodobniej zaprezentuję w następnym poście) ale czuję się wypoczęta i pełna nowej energii. Nawet wróciłam do pisania i mam pewien pomysł z tym związany. Ale więcej nic nie powiem, nie zapeszajmy. Mam nadzieję, że nie będzie kolejny z tych słomianych.
Jutro mały wypad do Jeleniej Góry, czasem trzeba wyrwać się z wiejskiego życia i spotkać z ludźmi;p
bluza DIY - przerobiłam płaszcz/pelerynę, sięgała prawie do kostek i była rozpinana.
spodnie - united colors of benetton
buty - deichmann
wielka chusta w kwiaty - vintage
torebka - vintage
czwartek, 10 września 2009
~ 9 komentarze: ~
at: 10 wrz 2009, 17:55:00 pisze...
ehh..ta chusta piękny wzór ma...
at: 10 wrz 2009, 18:57:00 pisze...
Bardzo podoba mi się ten zestaw! ;-)) Chociaż założyłabym inne spodnie.
at: 10 wrz 2009, 19:29:00 pisze...
Pięknie. Zarówno całość jak i każdy element z osobna. Zachwycam się każdym pikselem ;)
at: 10 wrz 2009, 21:00:00 pisze...
Masz tendencję do noszenia świetnych rzeczy na szyi ;)
at: 11 wrz 2009, 07:17:00 pisze...
piękne detale które tworzą strój
at: 11 wrz 2009, 11:51:00 pisze...
bardzo klimatyczna stylizacja, naprawdę wyglądasz w niej baaardzo naturalnie, ale bardzo stylish, i o to wlaśnie chodzi w modzie :)
at: 13 wrz 2009, 19:51:00 pisze...
kocham nie normalnie w takich cepelianych chustach!! zawsze marzylam o czarnej:))))
at: 18 wrz 2009, 11:00:00 pisze...
Mam taką samą chustę w kwiaty, też vintage, od mamy :)
at: 21 wrz 2009, 14:45:00 pisze...
Świetny klimat :))
Prześlij komentarz