Stara koszula flanelowa, kawałek materiału o podobnym wzorze i kolorach, maszyna do szycia oraz zdolna mama. I gotowe :) Czy wy też odczuwacie taką niemoc i niechęć przed Sylwestrem? Czy moi znajomi tylko tak mają?...
mmm zdolna mama... mojej sie nie chce mi przerabiać ciuchlandowych rzeczy wiec musze sama :P ... a co do sylwka uwierz mi ze nie tylko twoi zniajomi mają takie odczucia... ja w tym roku bede pracowała jako hostessa do nalewania kawy i herbaty na balu na politechnice lubelskiej ... mam mi załatwiła bo tam pracuje ... wiec zarobię i przy okazji milo spędze czas :) wybrałam to niz perspektywę moich znajomych zalanych w trupa przed pólnoca lub nudę przed tv z przyjaciółkami :) pozdrawiam i przy okazji życzę Happy New Year :)
niemoc? niechec? No co Ty ja szaleje ze szczescia ze w koncu zabaluje po tygodniu pracy non stop! :) A tuniczka sliczna swietny pomysl z tym dobraniem do koszuli. Super!
Trochę chęci, chwila myślenia i zawsze można zrobić coś interesującego :) Pytasz o niechęć? Osobiście z roku na rok sylwester staje się przeżytkiem dla mnie, kolejny dzień rozpisany według starego schematu, z kilkoma poprawkami. Często też po prostu nie ma co ze sobą zrobić, stąd niechęć, bo wszyscy się bawią, a tu trzeba siedzieć samemu w domu
bardzo pomysłowa przeróbka :) flanelowa koszula ma wiele zastosowań, ale takiego jeszcze nie widziałam! gdyby była moja, chyba wszyłabym gumkę w pasie ;) mam nadzieję, że zaprezentujesz jak w niej wyglądasz no i życzę powodzenia a przede wszystkim motywacji przy prowadzeniu bloga :D
~ 8 komentarze: ~
at: 30 gru 2008, 17:36:00 pisze...
mmm zdolna mama... mojej sie nie chce mi przerabiać ciuchlandowych rzeczy wiec musze sama :P ... a co do sylwka uwierz mi ze nie tylko twoi zniajomi mają takie odczucia... ja w tym roku bede pracowała jako hostessa do nalewania kawy i herbaty na balu na politechnice lubelskiej ... mam mi załatwiła bo tam pracuje ... wiec zarobię i przy okazji milo spędze czas :) wybrałam to niz perspektywę moich znajomych zalanych w trupa przed pólnoca lub nudę przed tv z przyjaciółkami :) pozdrawiam i przy okazji życzę Happy New Year :)
at: 30 gru 2008, 22:21:00 pisze...
niemoc? niechec? No co Ty ja szaleje ze szczescia ze w koncu zabaluje po tygodniu pracy non stop! :) A tuniczka sliczna swietny pomysl z tym dobraniem do koszuli. Super!
at: 30 gru 2008, 22:32:00 pisze...
Trochę chęci, chwila myślenia i zawsze można zrobić coś interesującego :) Pytasz o niechęć? Osobiście z roku na rok sylwester staje się przeżytkiem dla mnie, kolejny dzień rozpisany według starego schematu, z kilkoma poprawkami. Często też po prostu nie ma co ze sobą zrobić, stąd niechęć, bo wszyscy się bawią, a tu trzeba siedzieć samemu w domu
at: 31 gru 2008, 10:07:00 pisze...
bardzo pomysłowa przeróbka :) flanelowa koszula ma wiele zastosowań, ale takiego jeszcze nie widziałam! gdyby była moja, chyba wszyłabym gumkę w pasie ;) mam nadzieję, że zaprezentujesz jak w niej wyglądasz no i życzę powodzenia a przede wszystkim motywacji przy prowadzeniu bloga :D
at: 31 gru 2008, 14:37:00 pisze...
Moja mama też jest krawcową i od czasu do czasu mi coś uszyje ;))
Świetnie przerobiona koszula! ;)
at: 4 sty 2009, 12:16:00 pisze...
Pomysł bardzo :D
at: 4 sty 2009, 18:05:00 pisze...
no proszę, ale z Ciebie zdolna dziewczyna :D Ja niestety nie posiadam maszyny do szycia, więc muszę się zadowolić "magią" własnych dłoni ;)
at: 18 sty 2009, 15:56:00 pisze...
fajny pomysł, bardzo podoba mi sie połlaczenie dwóch kratek w podobnej kolorystyce!
Prześlij komentarz