sobota, 25 lipca 2009

the house of the rising sun


Wakacje od zawsze kojarzą mi się ze stylem hippie. Wolność, swoboda, pióra, koale. Kilka lat temu cały rok się tak ubierałam i z tamtego czasu zostało mi jeszcze trochę łaszków stylizowanych na lata '60-te i '70-te. Kiedy zobaczyłam u mojej imienniczki ten post, powróciły dawne inspiracje. Zakochałam się w tym wszystkim na nowo. Nawet zrobiłam sobie naszyjnik z piór, na wzór tego z Bershki, który ma Superfrajer i Styledigger.

Do wykonana naszyjnika potrzebowałam, maskę z piór



oraz kawałek drutu



i oto on:












bokserka - Bershka
bluzka hippie - szyta przez moją mamę z chustek z TESCO
spodenki - SH
legginsy - H&M


ps. tak mi się jeszcze przypomniało jedno z moich ulubionych zdjęć moich rodziców

~ 8 komentarze: ~

Anonimowy
at: 25 lip 2009, 20:15:00 pisze...

Naszyjnik wyszedł Ci rewelacyjnie!

Anisty says:
at: 26 lip 2009, 00:19:00 pisze...

chaoskontrolowany: dziękuję :)

natalenka says:
at: 26 lip 2009, 12:21:00 pisze...

Świetny naszyjnik.

Katarzyna Pisula says:
at: 26 lip 2009, 17:34:00 pisze...

a to mnie zaskoczyło ze uszyta z chust z tesco ;D to na prawde nie banlny pomysl ;) naszyjnik boski... a zdjecia jeszcze lepsze!!

Mała Gosia says:
at: 27 lip 2009, 18:46:00 pisze...

ładne nawet bardzo ładne :)

Gia says:
at: 31 lip 2009, 13:29:00 pisze...

Chciałabym mieć taki wisior. Zdjęcie jest świetne! Mam też kilka takich ulubionych związanych z moją rodziną.

HoneyBunny says:
at: 31 lip 2009, 21:43:00 pisze...

Pieekny ten naszyjnik:)) I sliczna tunika:)

Anonimowy
at: 6 maj 2011, 17:14:00 pisze...

Hey bardzo ładny blog! Man .. Piękne .. Amazing .. Będę zakładkę blogu i podejmuje także kanałów ...

+

Blogger templates

Translate

Blogroll

About